poniedziałek, 2 lutego 2009

Kopiec żmijek

Powstał z okazji zdobycia od mamy przepisu na masę cukrową oraz urodzin Alo-Wojtkowych. Ala sobie wytwór przywłaszczyła :-)

Składniki:
- 80 dkg cukru pudru
- 10 dkg glukozy (w płynie lub w proszku)
- 4 łyżeczki żelatyny
- 70 ml wody.

Żelatynę zalać zimną wodą i odstawić do napęcznienia. Postawić naczynie na malutkim gazie lub parę wodną i energicznie mieszać, dodać glukozę i nadal mieszać. NIE GOTOWAĆ!!! Kiedy syrop ostygnie (ale nie całkowicie) dodać olejek np. migdałowy. Mama w przepisie podała aby do cieczy dosypywać cukier i mieszać, ja natomiast cukier umieściłam w malakserze i dolałam żelatynowy płyn. Wyrabiać aż masa będzie miała konsystencję plasteliny. W czasie wyrabiania dodajemy barwniki, jeśli chcemy uzyskać kolor inny niż biały. Przed wałkowaniem należy masę delikatnie posmarować olejem - wtedy się nie przykleja do wszystkiego co jej podejdzie pod rękę ;-). Rozwałkowaną cienko placek cukrowy nakładamy na wcześniej upieczone ciasto. Podobno lepiej się trzyma, gdy ciasto posmarowane jest masłem lub jakimś kremem. Ja posmarowałam masłem zmiksowanym z cukrem, aby było słodkie.
Wężyki powstały z w/w masy i wcześniej zakupionego lukru plastycznego, który wyrabiał się lepiej niż masa cukrowa, ale za to słabiej trzymał się ciasta. Musze jeszcze popracować nad masą i będzie równie elastyczna.
Oczy węży - ziarenka maku.